Ten sam dom lub mieszkanie, pokazane w zupełnie innej i upiększonej aranżacji, może sprzedać się lub znaleźć nowych najemców w krótszym czasie, a także uzyskać wyższą wartość końcową. To nie efekt tajemnej magii czy hipnozy nabywców – tak działa właśnie home staging, czyli marketing nieruchomości.
Idea home staigingu narodziła się w Stanach Zjednoczonych i funkcjonuje na tamtejszym rynku nieruchomości od wielu lat. Dla każdego, kto chce sprzedać lub wynająć mieszkanie szybko i za dobrą cenę, oczywistym jest, że należy zadbać o stronę wizualną nieruchomości i przygotować ją do pokazania potencjalnym nabywcom. Pierwsze wrażenie jest tutaj na wagę złota i jeśli od wejścia przestrzeń nie przekona do siebie klienta, możemy pożegnać się z sukcesem.
Podstawowymi założeniami home stagingu jest działanie szybkie i z jak najmniejszymi kosztami. Tu nie chodzi o gruntowny remont domu czy mieszkania, ale przygotowanie go do pokazania i zaprezentowania od najlepszej strony. Można to porównać do tworzenia swoistej wystawy i wydobycia pełni potencjału danego miejsca. Jakimi technikami posługują się profesjonalni home stagerzy?
– koncentracja na zaletach – nie chodzi o przykrycie wad i ukrywanie ewentualnych mankamentów, ale o pokazanie zalet, możliwości i potencjału, z którego właściciele danej nieruchomości nie zawsze zdają sobie sprawę. Home stager, bez zaangażowania emocjonalnego i ze świeżym, krytycznym spojrzeniem, często dostrzega więcej i znajduje lepsze rozwiązania.
– depersonalizacja – nieruchomość przeznaczona do sprzedaży lub wynajmu powinna być wolna od rzeczy osobistych właściciela, utrudniają one bowiem oglądającym poczucie się jak u siebie i mogą nawet krępować.
– uporządkowanie i zdefiniowanie roli – pomieszczenia powinny prezentować się nienagannie, czysto i schludnie, a także posiadać zdefiniowane strefy funkcjonalne.
– rozświetlenie przestrzeni – oświetlenie może diametralnie zmienić klimat, styl i charakter pomieszczenia, sprawić, że będzie wyglądać na bardziej przestronne lub przytulne. Często wystarczy zmiana koloru na ścianach, usunięcie niepotrzebnych zasłon, czy inne ustawienie oświetlenia.
– dopasowanie do odbiorcy – ważne jest, by spojrzeć na nieruchomość oczami potencjalnego nabywcy. Co będzie dla niego ważne, czym się kieruje przy wyborze miejsca, czego potrzebuje i chce?
Przygotowując się do sprzedaży mieszkania, warto przed wystawieniem oferty zdiagnozować jego słabe punkty i elementy, które należy zmienić, a następnie stworzyć konkretny plan działania oraz ustalić kosztorys. Niekiedy wystarczy przestawienie mebli i zakup kilku dekoracyjnych dodatków, innym razem należy włożyć więcej pracy, np. przemalowując ściany czy wymieniając zużyte sprzęty lub meble. Pamiętać też należy o dobrym pierwszym wrażeniu wizualnym i zapachowym, ustawieniu świeżych kwiatów ożywiających wnętrze, zagraniu modnymi dodatkami i detalami, które odpowiednio dobrane znacząco wpływają na odbiór przestrzeni. W zmianach może pomóc nam oczywiście profesjonalista – potraktujmy jego zatrudnienie jako inwestycję, która przyniesie zysk w szybkim czasie i jest krokiem do rychłego sukcesu.